Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, moglibyśmy już teraz grać w Cyberpunk 2077. Ale wydaje się, że jak dobry ser czy dobre wino, dobra gra wymaga czasu, aby ją udoskonalić. Mówiąc poważniej, biorąc pod uwagę to, co CD Projekt Red udało się zrobić z serią Wiedźmin, zwłaszcza z najnowszą odsłoną, Cyberpunk 2077 zapowiada się jako jedna z największych gier roku, a szkoda byłoby spieszyć się z wydaniem, gdyby poczuli, że gra nie jest gotowa.
W międzyczasie, nadal mamy nowe informacje na temat gry. Zeszłotygodniowy livestream Night City Wire dał nam nieco bardziej wnikliwy wgląd w rozgrywkę Cyberpunka 2077. Jedna z kluczowych informacji dotyczących gry nie jest do końca nowa, odkąd została ujawniona w zeszłym roku: Cyberpunk 2077nie będzie miał systemu moralnego, jak to się stało w Wiedźminie 3. Temat ten został jednak ponownie poruszony dzięki słowom projektanta poziomów Maxa Pearsa dla PCGamesN:
"Jeśli chcesz wyjść na zewnątrz w szale i nie masz wyrzutów sumienia, to masz taką możliwość, i to jest dla nas w porządku. Jednak gdy już zaczniesz wykonywać misje i zobaczysz ilość opcji, które masz, myślę, że to sprawi, że gracze zatrzymają się i trochę się zastanowią, zanim zrobią coś lekkomyślnego. Widzieliśmy wiele osób, które domyślnie korzystają z trybu GTA, a potem po pewnym czasie zdają sobie sprawę, jak wiele rzeczy jest innych i dostosowują sposób gry."
W obliczu ogromnej swobody działania, którą Cyberpunk 2077 pozostawia graczom, kwestia grania w ten tryb jak w grę GTA pojawia się całkiem naturalnie. Ale wypowiedź Maxa Pearsa jest w tej kwestii dość jasna, gra nie ma nic wspólnego z serią od Rockstara i choć jest to możliwe, to wydaje się, że nie jest to najlepszy sposób na cieszenie się grą.
Odpowiadanie na wiadomość 
